Wyszedłem z kawiarni i akurat podjechał mi autobus 83 w kierunku Pillnitz. A że tam po drodze jest jeszcze jeden prom, wsiadłem.
Prom "linii"
F16 jest już wyłącznie promem pasażerskim (na F14 pływają dwie jednostki, "samochodowa" i "pasażerska"). Łączy Niederpoyritz i Laubegast. Na lewym brzegu Łaby (po stronie Laubegast) rozpościera się ogromna łąka, dziś oczywiście zupełnie biała.
Samo Laubegast z początku wygląda na osiedle podobne do Kleinzschachwitz, choć wille nie są już tak reprezentacyjne. Chwilami okolica przypomina tę znaną mi (nam) z większych dolnośląskich wsi. Wszystko zmienia się zupełnie po wejściu nieco dalej od Łaby. Tam mamy "lata 20., lata 30.", znane wrocławianom z Sępolna albo Borku. I też zróżnicowane: niektóre budynki od razu zdradzają przeznaczenie robotnicze, inne są raczej dla klasy średniej.
Zastanawia mnie tylko nazwa centralnego placu -
Kirchplatz. Kościoła żadnego w pobliżu nie ma...
Z Laubegast wróciłem do akademika, choć trochę dookoła: "6" do
Albertplatz, "8" do
Bischofsweg, "13" do
Lennéplatz, skąd piechotą - robiąc po drodze małe zakupy - do IGH.