Prosto z Pillnitz - już tramwajem - pojechałem do katedry, skąd wróciłem do akademika.
Jakiś czas temu zdarzyło mi się zauważyć, że zmienia się na moich oczach drogowskaz. W planie miałem więc zrobienie dwóch zdjęć, dokumentujących różny jego stan. Trafiło mi się jednak, że znów przy mnie się przekręcił. Dzieje się to zwykle pod wieczór, koło 18:00.
Zdjęcia zrobione są w odstępie kilkudziesięciu sekund. Mam pewien pomysł, o co chodzi, ale czekam na propozycje :)