Jugosłowiańskie wybrzeże Adriatyku, Istria. Pamiętam kamieniste plaże i przejrzystą wodę. Choć jeszcze tu wrócimy w kolejnych latach, więc nie wiem, co pamiętam z kiedy.
Kemping ma się dobrze i myślę, że dalej jest dobrym miejscem na odpoczynek w Chorwacji. Ha, ja jeszcze w Chorwacji nie byłem. Ale zaliczyłem Jugosławię :P Tylko Geoblog tego nie pokaże - i nic dziwnego, nie jest stworzony do spisywania archiwów podróży ;)
Na Lanternę przyjeżdżamy we wtorek, zostajemy do poniedziałku. Aha - pod namiotem. Jeździmy trochę po okolicy: Poreč, Rovinj, Pula. Pamiętam je jako bardzo ładne, sympatyczne miasteczka. Naprawdę, muszę tam znowu pojechać :D
(i) Szombathely - kemping Menina - PN Jezior Plitwickich - kemping Lanterna, 659 km.