Dziś granica węgiersko-jugosłowiańska przejechana "ekspresem" - 15 minut.
Tata ma odnotowane "autostrada Maribor - Celje 20,- Din[arów]". Ciekawe, jak się wtedy tą autostradą jechało... Jeździliśmy później regularnie przez Słowenię, już po uzyskaniu przez nią niepodległości, i było widać wyraźny postęp z roku na rok. Szczególnie na trasie Celje - Lublana, gdzie autostrada przebija się przez Alpy.
Zatrzymujemy się na bardzo ładnie położonym w górach kempingu Menina. Istnieje, ma się dobrze:
http://www.campingmenina.com/. Na planie kempingu widać jezioro - pamiętam, jak podczas naszego pobytu je napełniali :)