Kemping w Sirolo pamiętam jako ładne, zalesione miejsce, położone na wzgórzach. Po konsultacji z tatą wiem, że to ten:
Green Garden Camping.
Wyrzucili mnie raz z basenu za brak czepka.
I właziłem pod samochód kempingowy na sąsiednim polu, jak mi piłka wpadła.
Podczas czterodniowego pobytu odwiedzamy Loreto i Ankonę, z której ciocia i wujek odpływają na Korfu.