Starym zwyczajem nie wracamy tą samą drogą (przynajmniej pieszo) – kierujemy się w stronę stacji Leixlip Confey, nie zahaczając jednak po drodze o najstarszą część miasteczka, gdzie znajduje się m.in. XII-wieczny zamek.
Tutejsza linia kolejowa ma już ponad 160 lat. Jeszcze starszy jest Kanał Królewski (
An Chanáil Ríoga), wzdłuż którego jedzie pociąg do Castleknock. Z tego względu w kilku miejscach – m.in. przy stacji Confey – przerzucone są wąskie, kamienne wiadukty, na których bywa obecnie zorganizowany ruch wahadłowy.
Słońce jeszcze wysoko, więc nie mamy nic przeciwko wygrzewaniu się w oczekiwaniu na pociąg. Wszyscy mówią, że nieczęsto jest ku temu okazja ;)
(i) Léim an Bhradáin (Confaí) ->
Caisleán Cnucha 13 min, €2,35 (z
leap card).
Zwracam uwagę, że gdy wchodzimy na stację z żabią kartą, odejmowana jest z konta maksymalna kwota przejazdu (tu było to €4,60). Dopiero po przyłożeniu karty na stacji docelowej wraca nam „niewykorzystana” reszta.