Zgodnie z planem przed 18 byłem na dworcu. Mój brat kupił mi odpowiednie bilety w centrum obsługi podróżnych spółki PKP Przewozy Regionalne. Nie mogłem go przecież pozbawić tej przyjemności ;) (Szczegóły biletów na końcu).
Po bardzo udanym tygodniu wyjeżdżam niechętnie. W pociągu już na tak dobre towarzystwo nie trafiam, ale jakoś podróż zleciała. Ciekawostka: w Görlitz z głośników leci informacja, że dalej do Drezna jedzie tylko pierwszy wagon. Mówił mi coś brat o tym, że czasem pierwszy i ostatni pociąg (z tych trzech) to dwa połączone szynobusy. Ja akurat trafiłem na pojedynczy. I prawda - do Zgorzelca było względnie ciasno. Ale jeszcze znośnie.
Jeśli chodzi o samą podróż, to najważniejsze, że dojechałem punktualnie. (Pociąg z Drezna, który miał być we Wrocławiu o 17, wjechał o 17:50). Ciekawe: wyszedłem z dworca i dziwnie nie czułem się obco. Nie ukrywam, trochę poprawiło mi to humor.
Pogoda się powoli poprawia, mam nadzieję na jakieś ciekawe wycieczki w weekend - mniemam, że Czytelnik również ;)
(i) Wrocław Gł. -> Dresden Hbf., 3 h 27 min; Wrocław Gł. -> Bolesławiec: 28 zł, Bolesławiec -> Bautzen: 20 zł (dzienny EURO-NYSA), Bautzen -> Dresden Hbf. 10,30 €.
We Wrocławiu można kupić bilety od razu w dwie strony, ważne (chyba) 4 dni, za 39 € (dla jednej osoby) bądź za 79 € (do pięciu osób na jednym bilecie).
Potencjalnym odwiedzającym - zapraszam szczególnie w weekendy - zwracam uwagę na schronisko położone tuż obok mojego akademika:
Jugendherberge "Rudi Arndt". Jeśli ktoś wie o innych ciekawych miejscach noclegowych, proszę o infromację :D