Jedyny autobus do San Baronto możemy złapać w Cerreto Guidi. Tam też jedziemy. Mamy jednak godzinę na przesiadkę. No to co, spacer. Przy okazji jakieś lody.
Cerreto Guidi to takie małe miasteczko na wzgórzu. Wszedłszy na jego szczyt, można sporo pooglądać. Widzimy więc znów San Gimignano, ale poza tym również Volterrę, inne miasto z wież słynące, oraz naszą dzisiejszą trasę. Cały grzbiet, któryśmy dziś przeszli.
Autobus na szczęście jest planowo. No, ale z San Baronto trzeba jeszcze podejść na kemping ;)