Podobnie jak w zeszłym roku, kontynuuję nadrabianie zaległości z czasu studiów, kiedy nie korzystałem z możliwości odwiedzania znajomych rozsianych po Europie ;)
Jak już wskazuje tytuł, wybieram się do Włoch. W tym roku jeszcze nie byłem. A obserwacja zachowań mieszkańców Italii zawsze mnie pozytywnie nastraja (
vide np.
relacja z La Osterii), więc wyjazdów tam nigdy za wiele.
Zaczęło się - oczywiście? - od Ryanaira. Sprawiłem sobie bilet z Berlina do Bergamo. Teraz tylko trzeba do Berlina rano dojechać - na lotnisku muszę być o 11... Ania, której trafiło się być drugi raz odwiedzaną, podsunęła mi TransTravel. Dojazdy na berlińskie lotniska m.in. z Wrocławia, Legnicy, Kalisza itd. Gdy już wiedziałem, że terminy mam wszystkie dograne, zarezerwowałem, potwierdzili, no i dlatego punktem startowym tej geoblogopodróży jest ul. Joannitów, gdzie spod gmachu dyrekcji kolei startują busy TransTravel.
(i) Wrocław -> Berlin Schönefeld, 150 zł,
TransTravel.