To miejsce szczególnie w całej stolicy Republiki Malty polecam. Tak jak w Rzymie zawsze "ląduję" w Tazza d'Oro, tak tutaj pewnie prędzej czy później trafiałbym do Upper Barrakka Gardens.
Słyszałem o tym, że są turyści, podążający szlakiem maltańskich ogrodów. Po zobaczeniu paru - nie dziwię się. Nie jest to do końca mój ulubiony styl, ale widoki z Barrakka Gardens są warte obejrzenia. Samo miejsce też - nie powiem - przyjemne. Niby słońce trochę (w końcu) poświeciło, ale ogrody jednak położone w górze, więc i orzeźwiający wiatr. Do kompletu - Kinnie (miejscowy napój orzeźwiający z gorzkich pomarańczy) albo Cisk (lokalne piwo).