Trudno ukryć, że wraz z bratem odziedziczyliśmy po tacie zamiłowanie do nietypowych środków komunikacji publicznej. Tutejszy Czytelnik może pamiętać moje relacje z
funikularu w Montecatini,
wyprawy na Supergę, podróży drezdeńskimi kolejami
podwieszaną i
linowo-terenową czy
tramwajami w Tokio. Nie tak dawno też nadrabialiśmy zaległości i przejechaliśmy się w końcu kolejką z wodnym balastem w Wiesbaden. Może i tu kiedyś do tego wrócimy. Na razie coś klasycznego.
Zanim sprawdzę dokładniej (ktoś mi pomoże? ;) ), zaryzykuję stwierdzenie, że odkąd lozański funikular został metrem, najbliższy znajduje się… we Francji. Ponieważ przejażdżka wiąże się też z rejsem statkiem, organizujemy sobie z tatą niedzielny wypad do Sabaudii, do miejsca, skąd pochodzi popularna francuska woda — do Évian-les-Bains.
Podróż statkiem
Léman z Ouchy na drugą stronę Jeziora Genewskiego (w najszerszym jego miejscu) trwa nieco ponad pół godziny. Dopływamy i od razu kierujemy się w górę, powoli zmierzając w okolice centralnego placu miasteczka. Odwiedzamy m.in. źródło Cachata, którego „odkrycie” na przełomie XVIII i XIX w. zapoczątkowało popularność tutejszego uzdrowiska, a także główny kościół pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny.
Główny cel wycieczki realizujemy po obiedzie. „Małe metro” (
le petit métro évianais) powstało jeszcze przez I wojną światową (budowa trwała w latach 1907–13), ale po okresie świetności miało przerwę w funkcjonowaniu w latach 1969–2002. Jest to jedyna kolej linowo-terenowa we Francji, która ma 6 stacji. Wyniesieni 120 m w górę, kierujemy się na jeden z popularniejszych tutaj punktów widokowych — parku
Clair Matin przy Avenue de Seuvay, już w sąsiedniej miejscowości — Neuvecelle. Od górnej stacji kolejki to ok. 10-minutowy spacer wzdłuż drogowskazów. Widok na jezioro jest faktycznie imponujący, zwłaszcza że dopisuje nam pogoda i widoczność też jest całkiem przyzwoita — można wypatrzyć nawet balkon naszego mieszkania w Lozannie!
Długo w Neuvecelle nie bawimy — trzeba jeszcze zjechać na dół (cykl 20-minutowy), przepłynąć jezioro (cykl 90-minutowy) i dotrzeć na wieczór na Route d’Oron do
kościoła pw. św. Szczepana. Ale to i tak jeszcze nie koniec dzisiejszych wycieczek…
(i) Lausanne-Ouchy ⇄
Évian-les-Bains (
CGN, linia N1), 35 min, 36 Fr.
Bains d’Évian (385 m n.p.m., róg Rue du Port i Ruelle du Nant d’Enfer) ⇄
Neuvecelle (505 m n.p.m.),
Funiculaire d’Évian-les-Bains, ok. 15 min, przejazd bezpłatny.
Le Franco Suisse — restauracja z kuchnią lokalną, Place du Docteur Jean Bernex 4, Évian-les-Bains.