2009
25
lip
Ghibli Museum
Japonia, Mitaka
Przejechano 10272 km
(英語)
Jedyne, co było pewne dziś rano, to że o 16 będziemy w Mitace. Na tę godzinę bowiem Ania kupiła bilety do Muzeum Ghibli (三鷹の森ジブリ美術館) - muzeum słynnego japońskiego studia anime. Trafiamy tam jako do jednego z niewielu miejsc, które Ania chciałaby odwiedzić, a w ciągu tego roku nie miała okazji. Nie bez znaczenia jest, że bilety na dziś musiała kupić przez internet... trzy tygodnie temu!
Muzeum jest o tyle nietypowe, że nie ma żadnego kierunku zwiedzania. Ot, wchodzi się doń i krąży. Po ogrodzie i wewnątrz budynku. Można nawet przegapić jakąś salę... Zaczynamy od pokazu kilkunastominutowego filmu o dzieciach, które w ramach zabawy w szkole wyruszają statkiem na polowanie na wieloryba. [Dziwnie dużo jeszcze z tego filmu pamiętam, ale pozwoli Czytelnik, że nie będę tu streszczał]. [Szczegółowe poczytanie Wikipedii pozwala mi podać również tytuł: くじらとり (Kujiratori), czyli "Polowanie na wieloryba"].
Co możemy jeszcze w muzeum obejrzeć? Dawne gabinety rysowników (każde biurko obowiązkowo z pełną popielniczką), mnóstwo archiwalnych kadrów, oryginalne rysunki. Zapoznajemy się też z różnymi metodami "oszukiwania" ludzkiego oka, umożliwiającymi animację (szybkie przerzucanie rysunków, stroboskop). Do tego gdziekolwiek się nie znajdziemy, jakiś element wystroju nawiązuje do kreskówek. Czytelnik wybaczy, nie wymienię przedstawianych w muzeum bohaterów - mimo że oglądało się kiedyś "Kapitana Jastrzębia" czy "Pojedynek Aniołów" (te seriale to akurat nie ze Studia Ghibli), nie mogę się nazwać specjalistą w tej dziedzinie ;) Choć pamiętam, że spora część ekspozycji dotyczyła najnowszego filmu pełnometrażowego z tutejszego studia - "Ponyo".
Wychodzimy tuż przed zamknięciem muzeum (18) i wracamy do Tokio, a właściwie do Asakusy.
(i) Ghibli Museum, Tōkyō Mitaka-shi, 1-1-83 Simorenjaku; 1000 ¥ (bilet dla osoby w wieku 19 lat i więcej); informacje o dojeździe na stronach muzeum.
大手町 (Ōtemachi) -> 三鷹 (Mitaka), Tōzai Line, 20,1 km, 34 min.
三鷹 (Mitaka) -> 新宿 (Shinjuku) -> 馬喰横山 (Bakuro-yokoyama) -> 浅草 (Asakusa), Chūō Main Line & Shinjuku Line & Asakusa Line, 24,2 km, ok. 45 min.
————
Today, the only fixed point in our schedule is Mitaka at 4 pm. It's because for exactly this time Anna has bought tickets to Ghibli Museum (三鷹の森ジブリ美術館) - the museum of famous Japanese anime Studio Ghibli. By the way, it's one of few places that Anna has been longing to visit but she still hasn't managed to do that ;) What's also important: you need to buy tickets three weeks in advance...
One of the reasons why Ghibli Museum is not a typical one is that you don't have any route to follow. You just enter and roam. Around the garden, inside the building. And you must be careful not to miss anything ;)
We're starting with a short movie, which is shown in an on-site theatre. It's a story about children, who decide to set off from school for a whale hunt. [Let me not write anything more, although I still surprisingly remember quite a lot. After having a look on Wikipedia, I can give you also the title: くじらとり (Kujiratori), literally "The Whale Hunt".]
What we can see more? Old drawers' offices (with obligatory full ashtrays on the desks), a lot of original old pictures and ... . We can also make ourselves familiar with various methods of "cheating" human's eye that enable animation (fast image changing, stroboscope). What's more, wherever we go, there is always some part of interior that resembles a cartoon. Let me be excused from listing the heroes - I'm not a specialist. But I remember that quite a large part of the exposition was on the newest Ghibli production - "Ponyo".
We're leaving just before the museum closes an we're heading back to Tokyo. To Asakusa, precisely. 
Jedyne, co było pewne dziś rano, to że o 16 będziemy w Mitace. Na tę godzinę bowiem Ania kupiła bilety do Muzeum Ghibli (三鷹の森ジブリ美術館) - muzeum słynnego japońskiego studia anime. Trafiamy tam jako do jednego z niewielu miejsc, które Ania chciałaby odwiedzić, a w ciągu tego roku nie miała okazji. Nie bez znaczenia jest, że bilety na dziś musiała kupić przez internet... trzy tygodnie temu!
Muzeum jest o tyle nietypowe, że nie ma żadnego kierunku zwiedzania. Ot, wchodzi się doń i krąży. Po ogrodzie i wewnątrz budynku. Można nawet przegapić jakąś salę... Zaczynamy od pokazu kilkunastominutowego filmu o dzieciach, które w ramach zabawy w szkole wyruszają statkiem na polowanie na wieloryba. [Dziwnie dużo jeszcze z tego filmu pamiętam, ale pozwoli Czytelnik, że nie będę tu streszczał]. [Szczegółowe poczytanie Wikipedii pozwala mi podać również tytuł: くじらとり (Kujiratori), czyli "Polowanie na wieloryba"].
Co możemy jeszcze w muzeum obejrzeć? Dawne gabinety rysowników (każde biurko obowiązkowo z pełną popielniczką), mnóstwo archiwalnych kadrów, oryginalne rysunki. Zapoznajemy się też z różnymi metodami "oszukiwania" ludzkiego oka, umożliwiającymi animację (szybkie przerzucanie rysunków, stroboskop). Do tego gdziekolwiek się nie znajdziemy, jakiś element wystroju nawiązuje do kreskówek. Czytelnik wybaczy, nie wymienię przedstawianych w muzeum bohaterów - mimo że oglądało się kiedyś "Kapitana Jastrzębia" czy "Pojedynek Aniołów" (te seriale to akurat nie ze Studia Ghibli), nie mogę się nazwać specjalistą w tej dziedzinie ;) Choć pamiętam, że spora część ekspozycji dotyczyła najnowszego filmu pełnometrażowego z tutejszego studia - "Ponyo".
Wychodzimy tuż przed zamknięciem muzeum (18) i wracamy do Tokio, a właściwie do Asakusy.
(i) Ghibli Museum, Tōkyō Mitaka-shi, 1-1-83 Simorenjaku; 1000 ¥ (bilet dla osoby w wieku 19 lat i więcej); informacje o dojeździe na stronach muzeum.
大手町 (Ōtemachi) -> 三鷹 (Mitaka), Tōzai Line, 20,1 km, 34 min.
三鷹 (Mitaka) -> 新宿 (Shinjuku) -> 馬喰横山 (Bakuro-yokoyama) -> 浅草 (Asakusa), Chūō Main Line & Shinjuku Line & Asakusa Line, 24,2 km, ok. 45 min.
————
Today, the only fixed point in our schedule is Mitaka at 4 pm. It's because for exactly this time Anna has bought tickets to Ghibli Museum (三鷹の森ジブリ美術館) - the museum of famous Japanese anime Studio Ghibli. By the way, it's one of few places that Anna has been longing to visit but she still hasn't managed to do that ;) What's also important: you need to buy tickets three weeks in advance...
One of the reasons why Ghibli Museum is not a typical one is that you don't have any route to follow. You just enter and roam. Around the garden, inside the building. And you must be careful not to miss anything ;)
We're starting with a short movie, which is shown in an on-site theatre. It's a story about children, who decide to set off from school for a whale hunt. [Let me not write anything more, although I still surprisingly remember quite a lot. After having a look on Wikipedia, I can give you also the title: くじらとり (Kujiratori), literally "The Whale Hunt".]
What we can see more? Old drawers' offices (with obligatory full ashtrays on the desks), a lot of original old pictures and ... . We can also make ourselves familiar with various methods of "cheating" human's eye that enable animation (fast image changing, stroboscope). What's more, wherever we go, there is always some part of interior that resembles a cartoon. Let me be excused from listing the heroes - I'm not a specialist. But I remember that quite a large part of the exposition was on the newest Ghibli production - "Ponyo".
We're leaving just before the museum closes an we're heading back to Tokyo. To Asakusa, precisely.
Zdjęcia (7)
Komentarze (0)
Zasoby: 
34.370 
22.043 
1.100.612 
3.423 
